Jeszcze do niedawna ESG było fakultatywne – marketingowym dodatkiem najczęściej. Dziś to element strategii, który realnie wpływa na wyniki finansowe firm. ESG przestało być jedynie tematem dla korporacji – małe i średnie przedsiębiorstwa, szczególnie działające w łańcuchach dostaw dużych korporacji lub planujące ekspansję, muszą się z nim zmierzyć.
Pytanie, które słyszymy najczęściej: czy to się zwraca?
Odpowiedź: zdecydowanie tak.
ESG ogranicza koszty i ryzyka
ESG pełni funkcję ochronną często. Zabezpiecza przed ryzykami, które w dłuższej perspektywie mogą wygenerować znacznie większe straty niż koszt wdrożenia jakichkolwiek procedur.
Chodzi m.in. o:
- ryzyko regulacyjne
- ryzyko utraty kontrahentów
- ryzyko reputacyjne
Niemiecka ustawa Lieferkettensorgfaltspflichtengesetz (LkSG) nakłada na niemieckie spółki obowiązek sprawdzania swoich dostawców w łańcuchach dostaw pod kątem najleżytej staranności w zakresie praw człowieka i ochrony środowiska.
O innych krajowych regulacjach, które mogą Cię dotyczyć pisaliśmy tu: https://legalden.pl/przeglad-krajowych-regulacji-dotyczacych-esg/
Przykład: Inwestycja w procedury to może koszty rzędu 20-70 tys zł, natomiast kary za brak zaraportowania mogą wynosić 10% obrotu rocznego firmy, odpowiedzialność karną członka zarządu lub utracony strategiczny kontrakt/zamówienie publiczne za miliony złotych.
ESG otwiera dostęp do tańszego kapitału
Coraz więcej instytucji finansowych – zarówno banków, jak i funduszy inwestycyjnych – uzależnia warunki finansowania od zaangażowania firmy w zrównoważony rozwój. Brak polityk środowiskowych, brak zarządzania ryzykiem społecznym czy brak podstawowego raportowania niefinansowego może dziś przekreślić szansę na uzyskanie kredytu inwestycyjnego, leasingu czy rundy finansowania.
Dla firm, które ESG wdrażają świadomie, to szansa na realne korzyści:
- niższe oprocentowanie kredytów i emisji obligacji,
- łatwiejszy dostęp do finansowania publicznego i unijnego,
- przewagę w rozmowach z inwestorami i funduszami PE/VC, które mają własne polityki zrównoważonego inwestowania.
Taksonomia UE (Rozporządzenie 2020/852) określa, które działania gospodarcze są „zrównoważone środowiskowo”. Dla sektora finansowego (banków, funduszy, ubezpieczycieli) jest to podstawa oceny, czy dana firma lub projekt może być finansowany jako „zielony” – czyli z niższym ryzykiem, a więc na lepszych warunkach.
Przykład: różnica w kosztach finansowania między firmą z oceną ESG a firmą bez takiej oceny może wynosić od 0,5 do nawet 1,5 punktu procentowego. Przy finansowaniu na poziomie 10 mln zł oznacza to oszczędność nawet kilkuset tysięcy złotych rocznie – dzięki przygotowanym wcześniej procedurom ESG.
ESG buduje wartość firmy
ESG to też czynnik wzrostu wartości przedsiębiorstwa – szczególnie w oczach inwestorów, funduszy private equity, instytucji finansowych i dużych kontrahentów.
Firmy, które mają wdrożone procedury ESG i potrafią to udokumentować, są postrzegane jako bardziej przewidywalne, stabilne i odporne na ryzyka – więc warte więcej. To istotne np. przy:
- sprzedaży spółki lub przygotowaniu do transakcji M&A,
- pozyskiwaniu inwestora finansowego lub branżowego,
- przygotowaniach do IPO,
- udziale w przetargach międzynarodowych.
W praktyce oznacza to, że ESG staje się jednym z kryteriów wyceny firmy – obok EBITDA, wzrostu przychodów czy pozycji rynkowej. Inwestorzy oczekują, że ESG jest wdrożone, a nie dopiero planowane. Brak tej warstwy może obniżać mnożniki wyceny lub zniechęcać fundusze, które mają obowiązki raportowe związane z taksonomią i SFDR.
Prawnym ugruntowaniem w tym przypadku jest: Rozporządzenie 2019/2088 czyli SFRD oraz Dobre Praktyki Spółek Notowanych na GPW 2021 (uchwały Nr 13/1834/2021 Rady Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A. z dnia 29 marca 2021 r.).
Przykład: w 2021 r. fundusz Abris Capital Partners zainwestował w spółkę Velvet CARE (producent papieru higienicznego), podkreślając jako jeden z kluczowych czynników decyzyjnych dojrzałą strategię ESG firmy – obejmującą m.in. redukcję emisji, obieg zamknięty wody i polityki społeczne.
ESG zmniejsza rotację i zwiększa lojalność
Z punktu widzenia pracowników, szczególnie młodszych pokoleń, ESG to dziś kluczowy element decyzji o pozostaniu w firmie lub jej zmianie. Dla firmy oznacza to jedno: ESG przekłada się na niższą rotację i wyższe zaangażowanie – a więc mniejsze koszty rekrutacji, szybsze wdrożenie i lepszą kulturę pracy.
Dla firm to konkretne korzyści:
- niższa rotacja pracowników – mniejsze koszty rekrutacji i wdrożeń,
- wyższe zaangażowanie zespołu – co przekłada się na efektywność,
- lepszy wizerunek pracodawcy – przewaga w walce o talenty na rynku pracy.
Kwestie pracownicze są integralną częścią raportowania niefinansowanego na podstawie CSRD (Dyrektywa 2022/2464) oraz standardów raportowania ESRS. W związku z zatrudnianiem pracowników przedsiębiorstwa obowiązuje m.in. Kodeks pracy, Dyrektywa o ochronie sygnalistów czy Dyrektywa o jawności wynagrodzeń.
Przykład: Dla firmy zatrudniającej ok. 50 pracowników średni roczny koszt rotacji to ok. 500 000 zł (rotacja na poziomie 20%). Wdrożenie procedur i programów pracowniczych może wynosić 25-50% kosztu rocznej rotacji.
ESG to oszczędność, nie koszt
Wbrew częstym obawom, ESG to nie „wydatek na wizerunek”, ale narzędzie redukcji kosztów operacyjnych i poprawy efektywności. Dobrze wdrożone procedury ESG prowadzą do porządkowania procesów, eliminowania strat i lepszego zarządzania zasobami – co przekłada się na bardzo konkretne liczby.
Gdzie firmy realnie oszczędzają dzięki ESG?
- Zużycie energii i zasobów – monitoring emisji i optymalizacja zużycia mediów (prąd, woda, ciepło) potrafią zmniejszyć koszty nawet o kilkanaście procent.
- Zarządzanie odpadami i materiałami – przejście na model GOZ (gospodarki o obiegu zamkniętym) pozwala obniżyć koszty zakupu surowców i utylizacji.
- Porządkowanie łańcucha dostaw – wdrożenie zasad należytej staranności (due diligence) pozwala zidentyfikować nieefektywne lub ryzykowne ogniwa i poprawić warunki handlowe.
- Cyfryzacja i automatyzacja raportowania – dobrze wdrożone ESG upraszcza sprawozdawczość, zmniejsza nakłady pracy i przygotowuje firmę na obowiązki regulacyjne (np. CSRD).
Przykład: Firma produkcyjna, która wprowadziła system zarządzania energią zgodny z ISO 50001, zredukowała zużycie prądu o 18% w ciągu 12 miesięcy. Roczna oszczędność: ponad 400 tys. zł. Koszt wdrożenia: ok. 120 tys. zł. Zwrot nastąpił w ciągu kwartału.
Podsumowanie:
ESG nie jest już dodatkiem, tylko warunkiem konkurencyjności. Coraz więcej firm, banków i inwestorów patrzy na kwestie środowiskowe, społeczne i zarządcze nie przez pryzmat wizerunku, ale ryzyka i efektywności. Dobrze wdrożone ESG obniża koszty, ułatwia dostęp do finansowania, stabilizuje zespół i zwiększa wartość firmy przy transakcjach. Zwrot z inwestycji w ESG nie zawsze jest natychmiastowy, ale jest realny – i działa na wielu poziomach jednocześnie.
Jeśli chcesz wdrożyć ESG mądrze, konkretnie i z myślą o wyniku biznesowym – napisz do mnie: wiktoria.soszka@legalden.pl