Coraz więcej firm, wdraża już strategie ESG. Mimo naszych wartości i procedur wewnętrznych nasi dostawcy mogą nie podzielać naszych wartości, ale możemy się zabezpieczyć na takie wypadki.
Odpowiedzialność – prawna, reputacyjna i finansowa – coraz częściej obejmuje już także działania podwykonawców. Z tego powodu kluczowym narzędziem się klauzule ESG w umowach z kontrahentami.
O zdobywaniu nowych kontrahentów więcej pisaliśmy w naszym artykule: https://legalden.pl/przetargi-2-0-jak-esg-wplywa-na-wybor-partnera-biznesowego/
ESG to nie tylko deklaracje i oświadczenia
Przepisy takie jak dyrektywa CSRD czy nadchodząca dyrektywa o należytej staranności (CSDDD) wymagają od firm nie tylko raportowania, ale także realnego nadzoru nad ryzykami ESG w całym łańcuchu wartości. To oznacza, że przedsiębiorstwo może odpowiadać za naruszenia praw człowieka, standardów pracy czy też środowiskowych, których dopuszcza się jego podwykonawca – niezależnie od lokalizacji.
W praktyce nie da się zarządzać ryzykiem bez odpowiedniego określenia wymagań ESG w umowach o współpracy.
Co powinna zawierać klauzula ESG?
Nie ma jednego wzorca. Zakres klauzul zależy od branży, ryzyk i pozycji stron. Ale są elementy, które powinny pojawić się zawsze:
1. Odniesienie do standardów i polityk
Umowa powinna odwoływać się do konkretnych dokumentów: polityki ESG, kodeksu etyki dostawcy, wytycznych ONZ czy OECD. Jasne określenie, że kontrahent zna i akceptuje te zasady, to podstawa.
2. Zobowiązanie do przestrzegania standardów
Podwykonawca powinien jednoznacznie zadeklarować, że będzie przestrzegać wymienionych standardów i nie angażować się w działania, które mogłyby je naruszać (np. zatrudnianie dzieci, niszczenie środowiska, dyskryminacja).
3. Obowiązek informowania
Kluczowa jest klauzula zobowiązująca podwykonawcę do natychmiastowego informowania o wszelkich incydentach ESG – np. wypadkach, zarzutach o łamanie praw pracowniczych czy naruszeniach środowiskowych.
4. Prawo audytu i monitoringu
Firma powinna mieć prawo do przeprowadzania audytów lub wizytacji, także z udziałem zewnętrznych ekspertów. Taka klauzula daje realną możliwość weryfikacji deklaracji podwykonawcy.
5. Sankcje za naruszenia
Brak realnych konsekwencji czyni klauzule martwymi. Umowa powinna przewidywać konkretne sankcje: od wezwania do poprawy, przez wstrzymanie płatności, aż po rozwiązanie umowy z winy podwykonawcy.
6. Rozszerzenie na dalszych podwykonawców
Warto zadbać, by obowiązki ESG obejmowały także kolejne ogniwa – dalszych podwykonawców. Pomaga w tym klauzula typu „flow-down”, zobowiązująca kontrahenta do wprowadzenia analogicznych wymagań w swoich umowach.
Na co uważać?
1. Formalizm bez treści
Niektóre firmy ograniczają się do ogólników typu „Strony zobowiązują się przestrzegać zasad zrównoważonego rozwoju”. Taki zapis, choć brzmi dobrze, nie ma mocy sprawczej i jest trudny do wyegzekwowania.
2. Brak narzędzi kontrolnych
Jeśli umowa nie daje realnej możliwości sprawdzenia, czy partner działa zgodnie z zapisami ESG, to firma ponosi ryzyko bez możliwości zarządzania nim.
3. Nadużywanie pozycji dominującej
Wprowadzając rygorystyczne klauzule ESG, trzeba uważać, by nie naruszyć zasad uczciwej konkurencji. Szczególnie dotyczy to dużych firm współpracujących z MŚP. Warto pamiętać, że skuteczne wdrożenie ESG to nie tylko egzekwowanie, ale i wspieranie partnerów w dostosowaniu się.
ESG a odpowiedzialność cywilna
Coraz więcej firm i inwestorów analizuje nie tylko zgodność z przepisami, ale też potencjalne ryzyko odpowiedzialności cywilnej w kontekście ESG. Jeśli kontrahent dopuści się rażącego naruszenia – np. katastrofy środowiskowej – i okaże się, że umowa nie zawierała odpowiednich zabezpieczeń, firma może odpowiadać przed sądem lub opinią publiczną.
Klauzule ESG są więc nie tylko narzędziem zgodności, ale też mogą ochronić firmę przed odpowiedzialnością karną.
ESG w praktyce: więcej niż słowa
Nie chodzi o tworzenie kolejnych stron umowy. Chodzi o rzeczywisty wpływ – zmianę praktyk biznesowych i przesunięcie ciężaru odpowiedzialności z deklaracji na konkretne działania. Klauzule ESG nie załatwią wszystkiego, ale są punktem wyjścia: do nadzoru, współpracy i – jeśli trzeba – stanowczej reakcji.
Jeśli potrzebujesz wsparcia w zabezpieczeniu swojego kontraktu z podwykonawcą i zniwelowania ryzyk związanych z łańcuchem dostaw, napisz do mnie (wiktoria.soszka@legalden.pl) lub lub wypełnij poniższy formularz a opowiem Ci jak pomagamy firmom wyróżnić się na rynku właśnie przez aspekt ESG.